23.02
Wróciłam po 2 z klubu...a jako to, że było aktywnie nie tanecznie :D to byłam mega mega głodna i zmęczona :P zjadłam tatara 250 kcal i 4 czekoladki 280 kcal i kilka orzeszków pewnie okolo 70 kcal.
na obiad kurczak w carry + warzywa pieczone i 3 łyżki kaszy jęczmiennej 600 kcal
pączek 300 kcal dwa lody kaktusy 400 kcal aaa i pomarańcza 116 kcal :D i wsio na dziś. muszę to słodkie znacznie ograniczyć.,
2016 kcal
a ruchu hmmm poza tym nocnym w zasadzie nic, ale pewnie troszkę się dziś na starych i nowych choreografiach powygiunam :D
Pociesza mnie to, że mimo tych nowych nie ogarniam, to robię próby a na tym pocę się jak mysza :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz