15.02
Wjechałam sobie sama na ambicję ciutkę i dziś zrobiłam ten trening 49 min cały :) Za dnia :)
Po 9 min rozgrzewki płynę :D po pierwszej serii nic na oczy nie widzę bo tak mi pot je zalewa...
Tak się zawsze pociłam tylko na saunie :) Fakt ćwiczenia są proste, ale kiedy nawet proste ćwiczenie powtarza się 7-8 razy w 40 sek a zaraz potem jest interwałowy bieg jak najszybciej w rozkroku a następnie znów zaczyna się kolejne ćwiczenie to mówię Wam brzuch mi się trzęsie jak galareta, policzki noo czuję się jak jakiś buldog :D a cycki to strach że się urwą hehe :d
Tak czy siak trening najpierw to rozgrzewka potem ćwiczenia na mięśnie brzucha, na mięśnie ud, łydek, nogi itd :)
Przerw w sumie może z 2 min były :P tzn te o których babka mówiła :D ja zaś z moją kondycją -10 z prawie płucami na wierzchu i kapiącym potem robiłam ich więcej ale w momentach kiedy naprawdę już nie miałam siły a było ich kilka :)
Na planku to pół osiedla słyszało mój krzyk ale 10 sek wytrzymałam choć obawiałam się wpadnięcia w poślizg przez mokrą skórę rąk :D Kiedyś to będzie 10 min :D ale KIEDYŚ hehe
Trochę kostka mnie boli po tym wszystkim, ale musi się przyzwyczaić
Oczywiście dostałam torpedy i jeszcze pokój ogarnęłam włącznie z odkurzaniem ręcznym, zmyciem podłogi i umyciem okien :)
Wyczytałam, że aby pozbyć się mojego koła ratunkowego potocznie zwanego oponką najlepszy jest ujemny bilans kaloryczny :)
Czyli należy obliczyć BMR czyli dzienne zapotrzebowanie kaloryczne :) u mnie wyszło 2125 kcal więc żeby wprowadzić redukcję powinnam jeść 1771 kcal dziennie.
Dziś troszkę zjadłam więcej bo
2 x tatar po 200 g czyli 464 kcal
lody 500 ml 1088 kcal
zupę pomidorową na kurczaku ale kury nie jadłam z ryżem 220 kcal
co daje w sumie 1772 kcal ale jeszcze będę jadła kolację więc ciut więcej będzie
w planach 2 x wafle ryżowe i do tego może pomarańcza :) czyli 189 kcal
Podsumowując 1961 kcal ale plus jest ten że było dziś więcej ruchu aniżeli zazwyczaj :)
Lecę do pracy, i do rana po ów kolacji nic nie jem :) pije wodę i herbaty :) oczywiście żadnego cukru i miodu :)
Edit: 23:49
jednak mniej o 76 kcal nie zjadłam wafli ryżowych :D 1885 kcal :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz