Dzisiaj zrobiłam trening 49 min i kilka razy powtórzyłam choreografię :)
Zjadłam na śniadanie surówkę z ćwiartki papryki, kawałka ogórka, jednej główki małej sałaty rzymskiej i ciutki kiełek brokuła + 2 krążki ryżowe 330 kcal
na obiad boczniak z cebulką + trzy ziemniaki + sok z wyciśniętych 3 pomarańczy :) 526 kcal
a po treningu wypiłam koktajl z odżywki białkowej, banana, awokado, chia - porcja na dwa razy a jedna ma 330 kcal
i jedno ciastko małe baklavy z orzechami 100 kcal
a na kolację mam sałatkę z dwóch jajek, główki sałaty rzymskiej, kawałka ogórka , 4 pieczarki + tatar to 500 kcal i na tym zakończymy dzień :)
czyli 1786 kcal :)
Jako to, że już jest jako taki spadek wagowy to postanowiłam od środy od kolejnego ważenia obliczyć czynnik BMR ponownie i zacząć stosować się do tego niższego pułapu kalorycznego.
Patrzyłam teraz do obecnej wagi i ruchy 3x w tyg czyli małej aktywności potrzebuję 1730 kcal :) jest to wykonalne jak nie będą mnie kusić słodycze :D może ta baklava na jakiś czas starczy :) jedną dziennie 20 dni :P
Trzymam się tego 2 h po jedzeniu mogę iść spać :) i 2 h po jedzeniu mogę ćwiczyć :D mówię Wam doba jest za krótka :D
Dziś już weekend więc powinno być więcej pracy :)
wprowadziłam dietę bogatą w chia czyli selen i cynk czyli one są głównie odp na budulec włosów i paznokci :)
+ biorę 1 tabletkę dziennie A + D + jedna tabletka rozcięta i wmasowuje środek w moje paznokcie stóp :)
kupiłam też siemię lniane bo podobno też jest extra na paznokcie, żelatyna itd. Robię miesięczną kurację i zobaczymy efekty :)
Zdjęcie poniżej jest z wczoraj :)
lakiery bardzo go zniszczyły...tzn go na nim to widać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz